– Drużyny Talanta zawsze grają z ogromną pasją i determinacją. To świetny trener, którego bardzo cenię, mamy ze sobą dobre relacje. Jednak na boisku każdy z nas broni swoich barw – powiedział Pascual. – Zawsze przyjemnie jest rywalizować z jego zespołami, bo wiadomo, że przygotowują coś wyjątkowego. Kielce to bardzo silna drużyna – mocna w obronie, skuteczna w ataku i świetnie zorganizowana. To będzie dobre widowisko.
One Veszprém, podobnie jak wiele europejskich drużyn, zmaga się z napiętym harmonogramem rozgrywek. Krótkie przerwy między spotkaniami i podróże nie ułatwiają utrzymania optymalnej formy zawodników.
– Granie co 48 godzin to prawdziwe szaleństwo – przyznaje trener Veszprému. – W takich warunkach trudno uniknąć przeciążeń. Nie chodzi tylko o kontuzje – jeśli jeden lub dwóch zawodników wypada z gry, pozostali natychmiast muszą wziąć na siebie większy ciężar. W ostatnich dniach nie mogliśmy nawet normalnie trenować. Teraz najważniejsze, by wszyscy byli gotowi fizycznie i mentalnie na mecz z Kielcami.
Pascual zwraca uwagę, że Industria Kielce to zespół o wyraźnym stylu gry, ukształtowanym przez lata pracy Talanta Dujszebajewa.
– W Kielcach Talant zbudował drużynę z zawodników, którzy rozwijają się pod jego okiem od dłuższego czasu. Klub dał mu cierpliwie przestrzeń do pracy i teraz widać tego efekty – mówi szkoleniowiec Veszprému. – System gry Talanta jest zawsze podobny: intensywny, agresywny, oparty na walce i zespołowości. Nawet jeśli nie każdy z jego zawodników jest najbardziej błyskotliwy technicznie, wszyscy grają dla drużyny. I to czyni z Kielc bardzo niebezpiecznego rywala.






Napisz komentarz
Komentarze