Olga Pauliukouskaya, która spędziła w ostrowieckim klubie trzy lata odchodzi, ponieważ klub ma w stosunku do zawodniczki spore zaległości finansowe oraz nie respektuje warunków podpisanej ugody.

- Przed 10 dniami Olga Pauliukouskaya nadesłała do klubu pismo o rozwiązanie kontraktu z winy KSZO - mówił Dariusz Grzyb menadżer Olgi - Zaległości względem siatkarki sięgają jeszcze jej pierwszego sezonu gry w tym klubie. Przed dwoma miesiącami klub zawarł ugodę. Niestety do dzisiaj nie wywiązał się z ustaleń. Do dzisiaj klub też nie potrafił spotkać się, porozmawiać o zaległościach. Nie widząc możliwości na współpracę postanowiliśmy rozwiązać kontrakt w trybie natychmiastowym. Na drodze sądowej domagać będziemy się uregulowania zaległości wraz z odsetkami. Stosowne dokumenty zostały dzisiaj złożone w sądzie.
Trenerzy KSZO po odejściu Olgi mieli problemy z odpowiednim zorganizowaniem treningów, ponieważ w drużynie pozostała na pozycji libero jedynie Olga Samul. W miejsce białorusinki udało się namówić do gry Wiktorię Rdzanek, która po zakończeniu ubiegłego sezonu zdecydowała się opuścić KSZO i zająć się nauką (klasa maturalna) oraz grą w trzecioligowym zespole ostrowieckiego SMS-u.
- Po rozmowach z panem Mariuszem Rokitą, mamą oraz trenerem Łukaszem Marciniakiem, przemyśleniu wszystkich „za” i „przeciw” zdecydowałam się kontynuować sezon w 1. Lidze - powiedziała dla oficjalnego serwisu klubowego kszosiatkowka.pl Wiktoria Rdzanek - Odczuwam lekki stres, ale mam nadzieję, że szybko złapię kontakt i zgram się z koleżankami z nowego zespołu - dodała osiemnastoletnia libero ostrowieckiego zespołu.
Teraz przed ostrowieckim zespołem bardzo trudne mecze, w najbliższą sobotę 2 listopada pomarańczowo - czarne zagrają na wyjeździe z liderem pierwszej ligi zespołem WTS 7R Solna Wieliczka, a w niedzelę 10 listopada na hali przy świętokrzyskiej podejmą AZS Politechniki Śląskiej Gliwice.






Napisz komentarz
Komentarze