- Takie rozwiązanie wydaje się być godne rozważenia. Mamy bowiem do czynienia z okolicznościami niezależnymi od Kościoła. Zdajemy sobie jednocześnie sprawę z tego, że sytuacja w każdej parafii wygląda inaczej. Chodzi zarówno o liczbę dzieci, jak i o metraż kościoła. Nie wiadomo również, czy nowa fala epidemii nie pojawi się na jesieni - przyznaje biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz.
Zgodnie z zarządzeniem biskupa, każdy proboszcz proszony jest o przeprowadzenie do końca kwietnia konsultacji z rodzicami dzieci pierwszokomunijnych (przez telefon, mail, skype itd.), z uwzględnieniem obowiązujących przepisów sanitarnych. Kontakty te mają służyć podjęciu wspólnej i najlepszej dla dzieci oraz ich rodzin decyzji.
Udzielanie Sakramentu Bierzmowania pozostaje zawieszone do odwołania.
- Gdyby jednak na skutek wielkiej potrzeby duchowej kandydata lub innych niecierpiących zwłoki okoliczności, było wskazane udzielenie wspomnianego sakramentu w najbliższym czasie, należy przestawić sprawę Księdzu Biskupowi - czytamy na stronie Diecezji Sandomierskiej.
Stopniowe znoszenie ograniczeń w związku z epidemią koronawirusa dopuszcza pierwszą i drugą stację pogrzebu w kościele oraz kaplicy przedpogrzebowej. Ponieważ w świetle obowiązujących przepisów nie jest możliwa procesja żałobna z kościoła na cmentarz - chyba że przylega on do świątyni - trzecia stacja pogrzebu ma odbyć się bezpośrednio na cmentarzu. Na prośbę rodziny oraz najbliższych zmarłego, a także jeśli proboszcz nie jest w stanie zagwarantować przestrzegania limitów osób w świątyni – jedna osoba na 15 kw – pogrzeb ma być ograniczony do trzeciej stacji na cmentarzu. Na cmentarzu nie może znajdować się więcej niż 50 uczestników podczas jednego pogrzebu, oprócz osób sprawujących obrzędy liturgiczne, osób dokonujących pochowania lub zatrudnionych przez zakład czy dom pogrzebowy.
Napisz komentarz
Komentarze