Ostrowiecka młodzież prowadzona przez Waldemara Domagałę na spotkanie wyszła bez żadnych kompleksów, ostrowczanie pierwsi objęli prowadzenie i częściej kontrolowali piłkę. W drugiej połowie po strzale z rzutu wolnego piłkarze Świtu zdołali wyrównać wynik spotkania i mecz zakończył się remisem 1:1. Z konieczności na boisku pojawił się trener ćmielowian Marcin Wróbel, a na pytanie, czy w nadchodzącej rundzie zobaczymy go na boisku, zażartował, odpowiadając, że gdy będzie bardzo zdenerwowany, to wbiegnie na boisko, jednak jak podkreślił — nie chciałby tego robić, dziś wymusiła to sytuacja, ponieważ kilku zawodników leczy urazy, a jeszcze inni mieli zaplanowane urlopy.
Aby ułożyć tę całkiem nową drużynę, Marcina Wróbla czeka jeszcze bardzo dużo pracy, zaznaczył jednak, że wszyscy w klubie pracują nad odbudową marki Świtu i chciałby stworzyć w Ćmielowie drużynę, która ze wszystkimi będzie walczyła jak równy z równym. W nadchodzącym sezonie wśród nowych zawodników w drużynie zobaczymy min. Konrada Kijankę, Konrada Skwarlińskiego, Patryka Nowaka i Mateusz Dryka, z kilkoma zawodnikami, którzy mogliby zasilić zespół, prowadzone są jeszcze rozmowy.
Kolejny sprawdzian Świtu w sobotę 4 lipca, kiedy to na własnym boisku podejmą Wisłę Annopol. Start ligi okręgowej zaplanowany jest na pierwszy weekend sierpnia.






Napisz komentarz
Komentarze