- Cieszę się, że akcja profrekwencyjna spotkała się z bardzo dużym odzewem wśród naszych obywateli. Chcemy przed II turą wyborów prezydenckich ogłosić nową edycję "Bitwy o wozy" - przyznaje minister Mariusz Kamiński, szef MSWiA. - Chcemy, żeby rozłożenie dysponowania wozami było równomierne w całej Polsce. Przyjęliśmy, że środki trafią do gminy na terenie każdego dawnego województwa, gdzie będzie najwyższa frekwencja w II turze wyborów prezydenckich. Jedynym elementem, który będzie brany pod uwagę, będzie tylko i wyłącznie frekwencja, a nie wynik wyborczy .
O nowe wozy nie będzie się jednak mogło ubiegać 16 gmin, które otrzymają je w ramach I edycji akcji. A są to gminy Czernica (woj. dolnośląskie), Osielsko (woj. kujawsko-pomorskie), Godziszów (woj. lubelskie), Zabór (woj. lubuskie), Nowosolna (woj. łódzkie), Żegocina (woj. małopolskiego), Michałowice (woj. mazowieckie), Praszka (woj. opolskie), Cisna (woj. podkarpackie), Kulesze Kościelne (woj. podlaskie), Koszarawa (woj. śląskie), Masłów (woj. świętokrzyskie), Stawiguda (woj. warmińsko-mazurskie), Suchy Las (woj. wielkopolskie), Rewal (woj. zachodniopomorskie) i miasto Łeba (woj. pomorskie). Frekwencja wyborcza wśród zwycięskich gmin wyniosła w I turze wyborów prezydenckich od 67% do 86%.
Koszt jednego samochodu to niemal 800 tys. zł.






Napisz komentarz
Komentarze