Każdego miesiąca na przeszczep w Polsce oczekuje około 2 tys. chorych ze skrajną niewydolnością różnych narządów. Transplantacja jest dla nich jedyną szansą na przeżycie. Personel medyczny Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach podkreśla, że za każdym uratowanym życiem stoi wspaniała postawa rodziny zmarłej osoby, od której pobrano narządy do przeszczepu. Na szczęście rodziny zmarłych wykazują się wielką empatią i zrozumieniem wobec tragedii chorych, kierując się przy podejmowaniu decyzji także świadomością, że dzięki przeszczepieniu narządów, cząstki ich bliskich będą żyły w innych osobach.
W proces pobrania narządów zaangażowanych było wielu pracowników szpitala. To wspólne dokonanie lekarzy, pielęgniarek, pracowników laboratorium, w tym wirusologii, bakteriologii i radiologii. Pobrania udało się przeprowadzić sprawnie bez komplikacji prawnych dzięki życzliwości prokuratury z Buska-Zdroju i Jędrzejowa. Prokuratorzy nie wyrazili sprzeciwu na pobranie tkanek, komórek i narządów. Koordynatorzy do spraw transplantacyjnych kieleckiego szpitala przypominają, że śmierć mózgu, którą orzeka specjalna komisja przed ewentualnym pobraniem, oznacza w praktyce śmierć osobniczą człowieka. Potwierdza to szereg badań, przeprowadzonych w odstępach czasowych, tak by była pewność, że mózg pacjenta jest całkowicie i nieodwracalnie uszkodzony.






Napisz komentarz
Komentarze