W sobotni wieczór na numer Straży Miejskiej zadzwonił mieszkaniec Ostrowca Św. Mężczyzna - w rozmowie telefonicznej - bardzo agresywnie wyraził swoje niezadowolenie z powodu nie przyjęcia go przez prezydenta miasta w sprawie przydziału mieszkania socjalnego. Padło wiele niewybrednych słów, rozmówca groził między innymi śmiercią głowie miasta i zapowiedział swoją wizytę w Urzędzie Miasta. Tak też się stało. W poniedziałek rano stawił się przed magistratem. Został wylegitymowany i przeszukany przez strzegących wejścia policjantów i strażników miejskich. Tym razem nie był już agresywny, nie miał też przy sobie żadnego niebezpiecznego narzędzia. Nie mniej Jarosław Górczyński złożył zawiadomienie na policję i wczoraj został przesłuchany. Wczoraj po popołudniu zatrzymano też 22-latka, informuje Ewelina Wrzesień, oficer prasowy KPP w Ostrowcu Św. Niewykluczone, że usłyszy on zarzut gróźb karalnych, kierowanych pod adresem prezydenta.







Napisz komentarz
Komentarze