Dorota Krzyżanowska pracę rozpoczęła 36 lat temu, jeszcze w DPS-ie przy ul. Grabowieckiej. Po usamodzielnieniu się filii na os. Słonecznym, przeszła tam w 1995 roku. Pracowała na szczeblach kierowniczych, jako przełożona, oddziałowa. Cały czas podnosiła swoje kwalifikacje. Ukończyła specjalizacje z zakresu zarządzania i organizacji zdrowia oraz pielęgniarstwa przewlekle chorych i niepełnosprawnych. W 2000 r. objęła stanowisko wicedyrektora placówki. Jak mówi, praca w DPS-ie nauczyła ją cierpliwości, wytrwałości i pokory. Była pierwszą z osób, która szkoliła młode kobiety w dziedzinie pielęgniarskiej opieki środowiskowej. Nieustannie namawiała personel domu na dokształcanie się i podnoszenie swoich kwalifikacji. Jak mówi, praca z osobami niepełnosprawnymi z dysfunkcjami umysłowymi jest bardzo trudna, jednak daje dużo satysfakcji i może być źródłem spełnienia.
W DPS-ie przepracowała 36 lat
Pracę w DPS-ie rozpoczęła 36 lat temu. Zaczynała w placówce przy ul. Grabowieckiej, potem przeszła do filii na os. Słonecznym. Odchodzącej na zasłużoną emeryturę Dorocie Krzyżanowskiej za zaangażowanie zawodowe i serce, którym potrafi się dzielić z innymi dziękowali wicestarosta Andrzej Jabłoński, Barbara Cudzik - dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, Ewa Orłowska - dyrektor DPS-u na "Słonku" oraz pracownicy. Nie zabrakło życzeń, gratulacji, kwiatów i upominków, ale też łez wzruszeń i wspomnień.
- 30.09.2020 17:46






Napisz komentarz
Komentarze