Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
sobota, 20 grudnia 2025 03:13
Reklama

W DPS-ie przepracowała 36 lat

Pracę w DPS-ie rozpoczęła 36 lat temu. Zaczynała w placówce przy ul. Grabowieckiej, potem przeszła do filii na os. Słonecznym. Odchodzącej na zasłużoną emeryturę Dorocie Krzyżanowskiej za zaangażowanie zawodowe i serce, którym potrafi się dzielić z innymi dziękowali wicestarosta Andrzej Jabłoński, Barbara Cudzik - dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, Ewa Orłowska - dyrektor DPS-u na "Słonku" oraz pracownicy. Nie zabrakło życzeń, gratulacji, kwiatów i upominków, ale też łez wzruszeń i wspomnień.

Dorota Krzyżanowska pracę rozpoczęła 36 lat temu, jeszcze w DPS-ie przy ul. Grabowieckiej. Po usamodzielnieniu się filii na os. Słonecznym, przeszła tam w 1995 roku. Pracowała na szczeblach kierowniczych, jako przełożona, oddziałowa. Cały czas podnosiła swoje kwalifikacje. Ukończyła specjalizacje z zakresu zarządzania i organizacji zdrowia oraz pielęgniarstwa przewlekle chorych i niepełnosprawnych. W 2000 r. objęła stanowisko wicedyrektora placówki. Jak mówi, praca w DPS-ie nauczyła ją cierpliwości, wytrwałości i pokory. Była pierwszą z osób, która szkoliła młode kobiety w dziedzinie pielęgniarskiej  opieki środowiskowej. Nieustannie namawiała personel domu na dokształcanie się i podnoszenie swoich kwalifikacji. Jak mówi, praca z osobami niepełnosprawnymi z dysfunkcjami umysłowymi jest bardzo trudna, jednak daje dużo satysfakcji i może być źródłem spełnienia. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze