ŁKS Probudex Łagów - KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 1:3 (1:3)
Bramki: 0:1 3 min. Szymon Stanisławski, 0:2 13 min. Wojciech Trochim z karnego, 1:2 21 min. Adam Imiela, 1:3 42 min. Wojciech Trochim. KSZO 1929: Lipiec – Kraśniewski, Majewski, Dwórzyński, M. Kaczmarek – Chudyba (90+2 Szymański), Mężyk, Zaklika, Trochim (82 Paluch), Persona (80 Ziółkowski) – Stanisławski.
To był dobry mecz w wykonaniu pomarańczowo-czarnych. Już w trzeciej minucie po błędzie obrony Łagowa w świetnej sytuacji znalazł się Szymon Stanisławski. Nasz napastnik bez problemu pokonał bramkarza gospodarzy Przemysława Michalskiego. W 13 minucie ostrowczanie prowadzili już 2:0. Rzut karny po faulu Adriana Uniata na Konradzie Zaklice wykorzystał kapitan zespołu Wojciech Trochim. W 21 minucie gospodarze zdobyli bramkę kontaktową. Po tym, jak szarżującego na bramkę KSZO Brazylijczyk Amarildo Balotelliego nieprzepisowo w polu karnym zatrzymał Robert Majewski, sędzia Sebastian Godek z Rzeszowa po raz drugi wskazał na rzut karny, tym razem jednak z drugiej strony boiska. Jedenastkę pewnym strzałem na bramkę zamienił Adam Imiela. Jeszcze przed przerwą hutnicy zdobyli trzecią bramkę, autorem trafienia był Wojciech Trochim, który najlepiej zachował się w zamieszaniu pod bramką gości. Druga część spotkania obfitowała w sytuacje bramkowe dla obydwu drużyn, w bramce KSZO świetnie spisywał się Paweł Lipiec, natomiast w ŁKS-ie czyste konto zachował Szymon Pietras, który w przerwie zastąpił w bramce Michalskiego. Więcej bramek nie padło i piłkarze KSZO przywożą z derbowego pojedynku zasłużone trzy punkty.
W tabeli po 20 kolejkach prowadzi Wisła Puławy (48 pkt), Łagów (28 pkt) jest na dziewiątym miejscu, KSZO z dwoma punktami mniej na jedenastej pozycji. W następnej kolejce pomarańczowo-czarni zmierzą się z liderem Wisłą Puławy. Mecz odbędzie się w sobotę 21 listopada, początek o godzinie 13:00.






Napisz komentarz
Komentarze