KSSPR Końskie - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 26:30 (13:16)
Skład KSZO: Piątkowski, Kijewski – Jeżyna 9, Chmielewski 5, Falasa, Tkaczyk 3, Kogutowicz 2, Grabowski 3, Jędrzejewski 1, Włoskiewicz 1, Kowalczyk 4, Wojkowski 2. Trener: Tomasz Radowiecki.
Początek spotkania na hali w Końskich nie należał do zbyt udanych dla wojowników, do 15 minuty to gospodarze utrzymywali minimalną przewagę. Ostrowczanie zdołali odwrócić niekorzystny wynik i w końcówce pierwszej części głównie po bramkach kapitana zespołu Macieja Jeżyny i Pawła Kowalczyka wyszli na prowadzenie 16:13.
W drugiej części meczu zespół Tomasza Radowieckiego starał się utrzymywać przewagę, udało się to do 45 minuty, kiedy to konecczanie zdołali wyjść na prowadzenie 23:22. Przez kilka następnych minut trwała wymiana ciosów, ale końcówka należała już do pomarańczowo - czarnych. Od 56 minuty, gdy na tablicy widniał wynik 26:26, bramki zdobywali już tylko wojownicy. Rzuty Włoskiewicza, Chmielewskiego, Wojkowskiego i Jędrzejewskiego zapewniły końcowy sukces 30:26.
Trzy punkty pozwoliły ekipie Tomasza Radowieckiego awansować na czwarte miejsce w tabeli. Liderem jest Padwa Zamość, do której KSZO traci zaledwie cztery punkty. Kolejny mecz ostrowczanie rozegrają w sobotę 28 listopada na hali przy Świętokrzyskiej, rywalem będzie CMC Viret Zawiercie. Początek meczu o godzinie 18:00.
Napisz komentarz
Komentarze