Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
sobota, 13 grudnia 2025 21:07

Z domu został tylko gruz. Potężny wybuch gazu w Ćmielowie

W jednym z domów przy ulicy Niecałej w Ćmielowie, doszło we wtorek popołudniu do wybuchu gazu. W wyniku zdarzenia poszkodowana została 91-letnia kobieta.

- Po godzinie 16:00 otrzymaliśmy zgłoszenie do wybuchu gazu w domu jednorodzinnym. Do zdarzenie zadysponowaliśmy aż 9 zastępów straży pożarnej, 26 ratowników. Po dojeździe na miejsce okazało się, że w wyniku wybuchu gazu całkowitemu zniszczeniu uległ jeden z budynków mieszkalnych o powierzchni 60 m2. Ten budynek był połączony z innym klatką schodową. Konstrukcja drugiego domu również została poważnie naruszona i decyzją inspektora nadzoru budowlanego druga część domu została wyłączona z użytkowania - informuje Barbara Majdak, oficer prasowy KP PSP w Ostrowcu Św.

Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, zakręceniu dopływu gazu do obiektu i udzieleniu pomocy osobie, która wyszła z tego zdarzenia z oparzeniami, mowa o 91-letniej kobiecie mieszkance tego domu, której na szczęście tuż po wybuchu gazu z pomocą sąsiadów udało się opuścić pomieszczenie i oddalić z miejsca zdarzenia.

O tym co było dokładną przyczyną wybuchu ustali policja.

- Nie wiadomo do końca czy to był gaz ulatniający się z butli gazowej, czy to był gaz z instalacji ziemnej, ponieważ strażacy wynieśli na zewnątrz 11 kilogramową butlę, która była cała. Także musimy poczekać na ustalenie szczegółowej przyczyny zdarzenia przez policjantów - podkreśla Barbara Majdak. 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze