- Największą niespodziankę kolejki sprawili piłkarze OKS-u Opatów, zespół Dariusza Pietrasiaka pokonał 1:0 na własnym stadionie lidera rozgrywek zespół Czarnych Połaniec. Broniący się przed spadkiem piłkarze OKS-u nie przestraszyli się lidera, rozegrali bardzo dobre spotkanie, a wygrana powinna być wyższa, gdyby miejscowi byli bardziej skuteczni pod bramką świetnie spisującego się Bartłomieja Saracena. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył na początku drugiej połowy Piotr Frańczak.
- Goryczy porażki w rundzie wiosennej nie doznali jeszcze piłkarze Staru Starachowice. Zespół Arkadiusza Bilskiego wygrał w Busku-Zdroju z tamtejszym AKS-em 2:1. Bramki dla Staru strzelali Patryk Kosztowniak i Mariusz Fabjański. Mecz w Busku starachowiczanie kończyli w dziesiątkę, ponieważ w 90 minucie czerwoną kartkę otrzymał Bartosz Gębura.
- O dużym pechu mogą mówić piłkarze Alitu Ożarów. Zespół Pawła Rybusa zremisował na własnym terenie z GKS-em Rudki 1:1, tracąc bramkę w bardzo kuriozalny sposób. W 26 minucie obrońca Alitu Michał Tomasik zagrał piłkę do strzegącego bramki zespołu z Ożarowa Przemysława Janowskiego, goalkeeper w piłkę nie trafił, a ta powoli wpadła do siatki. Jeden punkt uratował w 90 minucie strzałem głową Paweł Mróz.
W tabeli Świętokrzyskiej IV Ligi na prowadzeniu Czarni Połaniec, Alit jest siódmy, Star ósmy a Opatowski KS na pozycji siedemnastej. W następnej kolejce zagrają:
Star Starachowice - Spartakus Daleszyce (sobota 10.04 godzina 16:00),
Lubrzanka Kajetanów - Alit Ożarów (niedziela 11.04 godz. 16:00),
Naprzód Jędrzejów - OKS Opatów (niedziela 11.04 godz. 16:00).






Napisz komentarz
Komentarze