To już kilkuletnia ostrowiecka tradycja, przerwana w ubiegłym roku z powodu pandemii. Spotkania rodziców i ich maluchów na swoistym kinderparty to nie tylko integracja ale przede wszystkim przypomnienie, że dla Ostrowca szczególnie cenną inwestycją są działania na rzecz właśnie najmłodszego pokolenia.
- To jest inwestycja długofalowa, której efekty odczujemy za kilka lat - przyznaje Jarosław Górczyński , prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego. - Ale inwestycja w dzieci, ich wychowanie, wykształcenie zawsze się sprawdza. Bo od tego zależy przecież jesień naszego życia. I w Ostrowcu zawsze będziemy o to dbać.
Bo jak podkreśla prezydent Jarosław Górczyński, lista pomysłów i zachęt kierowanych do najmłodszego pokolenia może budzić podziw nawet wśród innych samorządowców.
- Mam wielką przyjemność widzieć u niektórych kolegów samorządowców zdziwienie, że samorząd może takie rzeczy inicjować - dodaje Jarosław Górczyński.- Byliśmy pierwsi w Polsce z organizacją certyfikatów językowych, przyznaliśmy też jako samorząd gminy rekordowe jak na taką skalę stypendia dla uczniów wielkości 10 tys. zł. Zapewniamy też dodatkowe zajęcia matematycznie, plastyczne, muzyczne czy sportowe. I nie jest koniec naszych pomysłów w tej dziedzinie.
Obecne władze miasta podkreślają, że pieniądze na rozwój młodych talentów, dodatkowe zajęcia czy lepsze wyposażenie placówek oświatowych w budżecie miasta zawsze się znajdą.
















Napisz komentarz
Komentarze