Młodzi sportowcy ten rok nauki i treningów zapamiętają na długo. Na pewno z powodu nietypowych treningów, jakie trzeba było organizować z zachowaniem reżimu sanitarnego. Wiele z nich odbywało się w trybie zdalnym, młodzi sportowcy musieli ćwiczyć sami albo zastępować tradycyjne treningi innymi sposobami utrzymywania kondycji- stwierdził Bartek Michta, jeden z najbardziej utytułowanych młodych sportowców i uczniów ostrowieckiego SMS. Ale zarówno pedagodzy i trenerzy starali się, by ten nietypowy rok szkolny nie był stracony dla stojących u progu sportowych karier młodych ludzi. Jak przyznaje Anna Trojanowska, dyrektorka placówki, nawet w takich czasach trzeba szukać pozytywnych bodźców. Takim na pewno było fakt, że nich ze szkolnej społeczności nie zachorował. Udało się także pogodzić zdalny tryb nauki z treningami, które dopiero w kolejnym etapie luzowania obostrzeń sanitarnych można było przeprowadzać.
Pomimo tych przeciwności, uczniowie mogą pochwalić się rekordami życiowymi i tytułami mistrzów. Tak było w przypadku właśnie Bartka Michty, który nie tylko ma ambicję by poprawiać swoje rekordy, ale też swojego równie utalentowanego brata Kacpra Michty.
Ostatni dzień nauki dla młodych sportowców nie oznacza jednak końca treningów. Marzący o sportowej karierze nawet w wakacje będą trenowali i podwyższali swoją sprawność.















Napisz komentarz
Komentarze