To był pierwszy pobyt kilkunastoosobowej i międzynarodowej ekipy Happy Busa w Ostrowcu. Samochód wypełniony wszystkim co przynosi dzieciom radość podróżuje po kraju w czasie wakacji i zapewnia moc atrakcji. W Ostrowcu kolorowe miasteczko powstało na dziedzińcu Ostrowieckiego Browaru Kultury i choć pogoda nie za bardzo dopisała, to jak mówi Małgorzata Chrzanowska, koordynatorka akcji, dzieci nie odpuściły okazji do zabawy i wręcz tłumnie korzystały z takiej atrakcji.
Poza zabawami inicjowanymi przez opiekunów, kolejki ustawiały się do malowania twarzy, zmywalnych tatuaży i dmuchanych zabawek. Takie oblężenie może sprawić, że ten dziecięcy raj może znowu zawitać do Ostrowca w kolejnych latach. Na razie, ci którym bardzo spodobała się przygoda z Happy Busem mogą jeszcze skorzystać z jego atrakcji w Ćmielowie.
W poniedziałek wolontariusze z Happy Busa zwiedzali z kolei atrakcje w Bałtowskim JuraParku. A pobyt załogi Happy Busa był możliwy dzięki wsparciu wielu ostrowczan, między innymi grupy Chodzę Bo Lubię i radnej Marty Woźnickiej Kuzdak oraz Katarzyny Zielińskiej aktorki i prowadzącej kawiarnię Zmiana Klimatu.










Napisz komentarz
Komentarze