Lato a zwłaszcza wysokie temperatury powodują, że do strażaków trafiają bardzo nietypowe zgłoszenia. Druhowie w mundurach stali się specjalistami np. od usuwania groźnych dla ludzi gniazd os lub szerszeni. A bywa, że dziennie jest nawet cztery takie wyjazdy. W ostatnich tygodniach odnotowano aż 40 takich akcji. Sebastian Klaus, oficer prasowy ostrowieckiej PSP jednocześnie wyjaśnia, że strażacy są zobowiązani do reagowania a więc usuwania takich gniazd, których lokalizacja może stanowić zagrożenie życia. Reagują też w sytuacjach gdzie osoby nie są w stanie samodzielnie uchronić się przed ewentualnym atakiem owadów. Strażacy jeżdżą tam gdzie są osoby małoletnie, starsze i niesamodzielne oraz do obiektów publicznych czyli szkół czy szpitali. To nie jedyne nie związane z najważniejszą misją strażaków akcje. Według statystyk tylko 30 procent akcji prowadzonych przez rycerzy Świętego Floriana związanych jest właśnie z gaszeniem pożarów czy walką z powodziami. Od początku roku zanotowano prawie 900 wyjazdów, ale tylko co trzeci dotyczył priorytetu, czyli zagrożeń pożarowych.
Od początku roku ostrowieccy strażacy prawie 100 razy pomagali policji i zespołom ratownictwa medycznego przy wchodzeniu do zamkniętych mieszkań.






Napisz komentarz
Komentarze