Po raz kolejny Bałtów stanie się stolicą pszczelarstwa nie tylko krajowego, bo spodziewani są także goście i wystawcy zza granicy. Impreza, która początkowo miała charakter festynu a stoiska z miodem i wyrobami pszczelimi były dodatkiem, teraz przekształciła się w targi w pełnym tego słowa znaczeniu. Są więc producenci ale i wytwórcy sprzętu pszczelarskiego, są też firmy oferujące do sprzedaży miód, jego przetwory oraz wyroby pszczelarskie, powiedział Józef Misiura, prezes Stowarzyszenia Pszczelarzy Ziemi Ostrowieckiej, pomysłodawca i organizator bałtowskiej imprezy. W tegorocznym święcie będzie więc już ponad pół setki wystawców, od pojedynczych pszczelarzy po liczące się i znane na rynku firmy zajmujące się nie tylko sprzedażą miodu ale także produktami pszczelimi.
W trakcie tego trzydniowego wydarzenia nie zabraknie też oficjalnych akcentów. Będzie więc po raz pierwszy pasowanie młodych bartników, i wręczenie odznaczeń dla zasłużonych pszczelarzy. W programie znalazło się także wiele imprez towarzyszących, jak warsztaty pszczelarskie, pokazy starodawnego bartnictwa, konkursy czy specjalistyczne wykłady dla właścicieli pasiek. A dla tych, który szukają pretekstu do tańca czy posłuchania muzyki, mogą już się szykować na sobotnie występy grup Bałtowianie i Metrum a w niedzielę zespołu Milano.







Napisz komentarz
Komentarze