Każdy, nawet najdrobniejszy datek powiększał pulę pieniędzy jaka trafi na leczenie malutkiej Marty Krawczyk.
Liczy się każda złotówka wylicytowana za jeden z kilkudziesięciu gadżetów, prezentów czy atrakcji jakie hojnie na piknik charytatywny przekazali ofiarodawcy.