Czy aktywiści z Ostrowca Patryk Stępień i Iwona Marczak, którzy nakleili na drzwiach biura ostrowieckiego posła PiS plakat z obraźliwym gestem posłanki tej samej partii, będą musieli ponieść konsekwencje a przede wszystkim zapłacić karę grzywny? O tym zdecyduje Sąd Okręgowy w Kielcach, gdzie toczyła się rozprawa apelacyjna. W czwartek ma nastąpić ogłoszenie wyroku w tej sprawie.
A przypomnijmy, że ponad dwa lata sprawą zajmują się prokuratura i sąd. Chociaż najpierw ich sprawa została umorzona, to pod interwencji prokuratury raz jeszcze trafiła na wokandę. To na początku tego roku sąd w Ostrowcu dopatrzył się winy aktywistów i choć uznał ich czyn za wykroczenie, bo szkoda przekroczyło tylko 300 zł, to zobowiązani zostali do jej naprawienia oraz zapłaty takiej samej kwoty na rzecz posła Andrzeja Kryja z Prawa i Sprawiedliwości. Dodatkowo mieli zapłacić po 500 zł grzywny i po 657 zł kosztów sądowych. I to od tego orzeczenia aktywiści się odwołali. Jaka będzie sentencja apelacji, a więc już ostatecznego wyroku, dowiemy się w czwartek.
Apelacja rozstrzygnie czy są winni
Werdykt Sądu Apelacyjnego dotyczącego naklejenia na drzwiach biura ostrowieckiego posła PiS naklejki powinien zakończyć trwającą od ponad dwu lat sprawę.
- 24.08.2022 08:15






Napisz komentarz
Komentarze