Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord onair Radio Rekord onair
poniedziałek, 15 grudnia 2025 17:17

Pieniądze ze zbiórki na samolot rozliczone

Fundacja zbierająca fundusze na remont ostrowieckiego MiG-a zwróciła pieniądze ofiarodawcom, a część przeznaczyła na rehabilitację mieszkańca Ostrowca Świętokrzyskiego.

Pieniądze ze społecznej zbiórki na ratowanie samolotu MiG 17, jaki stał na skwerze osiedla Pułanki w Ostrowcu zwrócone ofiarodawcom i przekazane na szczytny cel. Fundacja "Bo w nas jest moc" rozliczyła się z internetowej zbiórki, jaka miała pomóc w sfinansowaniu remontu tego symbolu ostrowieckiego osiedla.

-"  Pieniądze zostały w większości oddane darczyńcom.  9906 zł zostało oddane przez portal Pomagam PL przez przelewy tradycyjne, jeżeli ktoś płacił takim tradycyjnym przelewem"- wyjaśniała Justyna Marynowska z fundacji "Bo w nas jest moc".

Pozostałą część zebranej kwoty przeznaczono na inny szczytny cel.

-" 4111, 5 zł nie mogliśmy zwrócić. Właśnie taka kwota wpłynęła poprzez płatność blikiem, a bliku nie da się zwrócić bo nie było konta na które można było pieniądze przesłać. I te fundusze, a dodatkowo jeszcze z 1% przekazaliśmy na leczenie pana Marka Łukasika, mieszkańca Ostrowca, który  po wypadku wymaga kosztownej rehabilitacji" - dodała Justyna Marynowska. 

W sumie na remont ostrowieckiego MiG-a udało się zebrać ponad 14 tysięcy złotych. A przybliżony koszt generalnego remontu szacowano na niemal 100 tysięcy złotych.
W efekcie Ostrowiecka Spółdzielnia Mieszkaniowa, czyli właściciel myśliwca sprzedał go pasjonatowi, który obiecał, że samolot też będzie eksponowany.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze