Jak informują strażacy z Jędrzejowa, nawałnica zniszczyła tam kilkadziesiąt dachów. Krajobraz wyglądał jak po armageddonie.
- Najwięcej interwencji mamy w Łącznej. Wichura nie oszczędziła nawet dachu DPSu, tam uszkodziła komin. Przy budynku pochylone jest drzewo w kierunku budynku - mówił mł. bryg. Marcin Kuźdub Naczelnik Wydziału PSP w Skarżysku - Kamiennej.
Najbardziej ucierpiał powiat kielecki i miasto Kielce. Obecnie pracuje ponad 150 ratowników, prowadząc blisko 200 interwencji związanych z warunkami atmosferycznymi.
- Są to głównie powalone drzewa, uszkodzone dachy, przewrócone słupy elektryczne i telekomunikacyjne. Niszczycielska siła wiatru najbardziej dała się odczuć w samym mieście a także w gminach Chęciny i Nowiny, tam zdarzeń jest najwięcej - mówi st. ogn. Beata Gizowska z KMP w Kielcach.
Usuwanie skutków ten nawałnicy może potrwać jeszcze wiele godzin.
Niszczycielska burza spowodowała duże zniszczenia kilku atrakcji powiatu kieleckiego. W wyniku potężnego wiatru uszkodzonych zostało wiele obiektów, chociażby w Parku Etnograficznym w Tokarni. Zdewastowany został Wiatrak z Dębna, który stracił śmig. Z zabytkowych budynków zerwane zostały fragmenty powierzchni dachowych. Wicher poprzewracał też drewniane płoty. Park obecnie nie ma dostępu do prądu i musi posiłkować się agregatami prądotwórczymi. W związku z tym Park Etnograficzny w Tokarni pozostaje zamknięty do odwołania. Jak zaznaczają władze obiektu, liczą na to, że skutki burz uda się usunąć w ciągu kilku najbliższych dni.















Napisz komentarz
Komentarze