Najsmaczniejsze są te świeże, prosto z krzaka, z własnego ogrodu lub od plantatorów, którzy coraz częściej dostarczają borówki bezpośrednio do konsumentów.
Jednym z nich jest pan Tomasz Wiech z gminy Zagnańsk. Uprawą tego owocu zajmuje się już od blisko 20 lat. Zaczynał od 200 krzaczków, a dziś ma ich 3 tysiące, na prawie hektarowej plantacji.
- W tym roku jest u mnie wyjątkowy urodzaj borówki w porównaniu do ostatnich lat. Mimo przymrozków i suszy jest dużo dorodnych owoców, które zbieram od lipca i pewnie jeszcze w sierpniu ich nie zabraknie - mówi plantator, który uprawia trzy popularne odmiany, cenione za swoje walory smakowe i plonowanie. To Duke, Bluecrop i Chandler.
- Borówkę najlepiej przechowywać w lodówce, wtedy dłużej zachowuje świeżość i jędrność, nawet do 2 tygodni - radzi miłośnikom tych owoców pan Tomasz Wiech.
Owoce borówki amerykańskiej uznawane są za polskie superfood ze względu, na liczne właściwości prozdrowotne co potwierdza dietetyk Daria Wawrzycka ze Świętokrzyskiego Centrum Matki i Noworodka w Kielcach.
- Już garść borówek dziennie pozwoli zmniejszyć ryzyko cukrzycy typu 2, wielu nowotworów i poprawić ogólny stan zdrowia - mówi. - Borówka amerykańska jest przede wszystkim bogata w antyoksydanty, które pomagają chronić komórki przed uszkodzeniami i wspierają układ odpornościowy. Może wspomagać zdrowie serca, obniżając poziom złego cholesterolu i poprawiając ciśnienie krwi. Dodatkowo, regularne spożywanie borówek może poprawić pamięć i funkcje poznawcze, co jest szczególnie ważne dla starszych osób. Warto też podkreślić, że jest niskokaloryczna i bogata w błonnik, co korzystnie wpływa na trawienie i utrzymanie prawidłowej wagi - opowiada dietetyczka.
Napisz komentarz
Komentarze